kobieta jest szczęśliwa bo umówiła się na randkę

Serwisy randkowe nie tracą na popularności. Stale przybywa osób, szukających w ten sposób szczęścia. Jednak, pomimo upływu lat, portale randkowe wciąż nie budzą zaufania, a ich skuteczność podawana jest w wątpliwość. W poniższym artykule przedstawiamy największe mity, dotyczące serwisów randkowych.

Randki online budzą wiele emocji, zarówno tych dobrych, jak i złych. Jedni otwarcie przyznają się do korzystania z nich, inni się z tym ukrywają, ponieważ uważają to za powód do wstydu. Niezależnie jednak od tego, jakie uczucia wywołują takie serwisy, randki przez internet z roku na rok stają się popularniejsze (www.narandce.pl) a liczba osób, decydujących się na poznanie kogoś w sieci stale rośnie.

Wokół takiej formy poznawania nowych ludzi narosło wiele mitów i nie do końca prawdziwych przekonań, które rozwiewamy poniżej.

Mit – Portale randkowe dla brzydali i desperatów

To najpowszechniejsza i chyba najbardziej krzywdząca opinia na temat portali randkowych, a dokładniej osób, które je odwiedzają. Panuje przekonanie, że serwisy randkowe powstały z myślą o ludziach nieatrakcyjnych, zdesperowanych lub o jakimś skrzywieniu psychicznym, którzy nie radzą sobie w kontaktach międzyludzkich.

Uważa się, że przez internet randkują osoby nieśmiałe, które nie mają powodzenia w codziennym życiu i w świecie wirtualnym tworzą własną alternatywę. Tymczasem, takie przekonanie nie ma nic wspólnego z rzeczywistością.

Badania dowiodły, że zakładanie kont na tego typu serwisach, jest po prostu kolejną formą kontaktowania się osób aktywnych społecznie. Większość osób zakłada konta na portalach randkowych dla zwykłej ciekawości, chęci poznania kogoś nowego lub gdy brakuje im czasu na poznanie sympatii w rzeczywistości.

Mit – Portale randkowe są niebezpieczne

Do wszystkich docierały różnorodne publikacje, na temat wielu nieprzyjemnych sytuacji, do których doszło w wyniku spotkania osób poznanych w internecie. Dlatego portale randkowe, uważa się za siedlisko wykolejeńców, zboczeńców, psychopatów, oszustów. Jednak nie można oceniać wszystkich ludzi, przez pryzmat kilku przypadków.

Oczywiście w sieci można spotkać ludzi „nietypowych”, ale czy to samo nie dotyczy świata realnego? W świecie niewirtualnym istnieje dokładnie takie samo prawdopodobieństwo trafienia na oszusta, naciągacza czy psychopatę. Na to nie ma ani reguły, ani lekarstwa. A wrzucanie ludzi do jednego worka, jest bardzo krzywdzące i niesprawiedliwie.

Mit – Portale randkowe promują tylko urodę

Istnieje przesąd według którego, serwisy randkowe traktują ludzi bardzo powierzchownie i odnoszą się do użytkownika, skupiając się wyłącznie na zdjęciach. Nie jest to prawdą, ponieważ zarejestrowani użytkownicy, opisują na swoich profilach, czym się interesują, jakie są ich pasje, co w życiu przeżyli itp. Jednak aby inny użytkownik zechciał zapoznać się z historią drugiego, musi go do tego zachęcić ustawione zdjęcie profilowe.

Dlatego wiele osób tak bardzo dba o to, aby na zdjęciu wyjść korzystnie i zwiększyć zainteresowanie. To, że ktoś podchodzi do tej kwestii zbyt przesadnie i skupia się wyłącznie na atrakcyjności zdjęcia, to już odrębna kwestia i na pewno, nie można tym obarczać winą samych serwisów.

Zatem nie należy się negatywnie nastawiać do czegoś, czego samemu się nie spróbowało. Jeśli ktoś powie, że zupa brokułowa jest ohydna, a Ty nigdy wcześniej jej nie jadłeś, to nie możesz powiedzieć o niej tego samego. Identycznie przedstawia się sprawa z randkami przez internet, które dla wielu osób okazały się strzałem w dziesiątkę.

Jest tyle szczęśliwych happyendów. Wiele osób poznało swoich mężów lub żony, z którymi założyli rodziny i są szczęśliwi. Dlatego najpierw trzeba czegoś spróbować, żeby potem móc oceniać.

xp9000@vp.pl'

Napisane przez

Agata Romanowska

Uwielbia pisać i dzielić się wiedzą o wszystkich nurtujących, kobiecych sprawach. Prywatnie dziennikarka oraz fanka zdrowego lifestyle'u. Pisze dla nas w dziale Dom, Lifestyle i Różności.